Augustyniak: Remis jest kolejną porażką
- Można tak powiedzieć, że ten dziewiąty remis w tym sezonie jest kolejną porażką. Gdy prowadzisz 1-0, musisz dociągnąć mecz do końca z czystym kontem, zainkasować trzy punkty i myśleć o kolejnym spotkaniu. My jednak straciliśmy bramkę i możemy ten remis traktować jak porażkę - powiedział po spotkaniu z Jagiellonią Białystok obrońca Legii, Rafał Augustyniak.
- Przy straconej bramce otworzyliśmy środek pola. Piłka łatwo przeszła przez to pole, Juergen Elitim nie przeciął jej wślizgiem, później już to dośrodkowanie Dominika Marczuka na dalszy słupek, świetnie znalazł się tam Jesus Imaz i dobił do pustej bramki. Nie widziałem wtedy za dużo, co się działo na drugim słupku.
- Ciężko powiedzieć czy przegraliśmy mecz, czy wszystko. Jagiellonia ma nad nami 7 punktów przewagi, zostało również 7 kolejek do końca. W piłce dużo rzeczy widziałem. Musimy wygrywać każde kolejne spotkanie i liczyć na potknięcia rywali.
- Nie wiem o co spierali się po meczu trener Małecki z Josue. Widziałem tylko, że rozmawiali, ale nie wiem o co chodziło. Każdy jest na pewno zły, ten mecz był do wygrania. Wystarczyło dociągnąć dobry wynik do końca i cieszyć się z trzech punktów. Niestety, nie udało się i zostaliśmy z remisem, który smakuje jak porażka. Trudno coś więcej powiedzieć.