REKLAMA

Zygo i Kosmala: Nie rozdrapujmy starych ran

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Piotr Zygo, prezes KP Legia Warszawa i Paweł Kosmala, dyrektor zarządzający ITI, byli gośćmi czwartkowego spotkania w pubie. Wizyta tak ważnych osób w legijnej hierarchii wywołała duże zainteresowanie kibiców. Samo spotkanie przebiegało w gorącej atmosferze. Nie zabrakło trudnych pytań i powracania do kłopotliwych kwestii. Zapraszamy do zapoznania się z relacją ze spotkania.
Spotkanie rozpoczęło się od wystąpienia Pawła Kosmali. Dyrektor zarządzający ITI poinformował kibiców, że ITI, od momentu przejęcia Legii do końca 2006 roku, zainwestuje w klub 17 milionów dolarów. Co miesiąc zaś dokłada milion złotych by klub mógł funkcjonować. "Pokazuje to, że interesuje nas głównie Legia, a nie jej grunty" – mówił Kosmala. Podkreślił, że ITI nie jest jednak workiem bez dna. Szansę na poprawę sytuacji Kosmala upatruje w corocznym awansie klubu do europejskich pucharów oraz wybudowaniu nowego stadionu. "Na dziś jesteśmy klubem bezdomnym" – opowiadał, odnosząc się w ten sposób do kończącej się w przyszłym roku dzierżawy stadionu Wojska Polskiego.

Po zakończeniu wystąpienia Kosmali głos zabrał Piotr Zygo. Zgromadzonym w pubie kibicom przedstawił garść liczb związanych z finansami Legii. Według słów prezesa w ubiegłym roku klub zarobił 16,7 mln zł. W tym samym czasie wydał 31,6 mln zł. Daje to stratę wielkości 14,9 mln zł. Zygo podał także zestawienie strat z 2004 roku - 10,1 mln zł. W obecnym roku planowane straty mają wynieść 10,2 mln zł. zaś w 2007 roku wydatki klubu mają się zbilansować. Piotr Zygo zaprezentował dochody klubu z biletów. W 2003 roku było to 3,061 mln zł., w 2004 – 3,944 mln zł., a w 2005 - 3,920 mln zł.

Posiłkując się multimedialną prezentacją prezes KP przedstawił nowe, wciąż jeszcze nieoficjalne, propozycje cen biletów na rundę wiosenną. Jedna z propozycji dzieli mecze w systemie gwiazdkowym, ale tylko na mecze jedno- (GKS Bełchatów, Zagłębie Lubin, Amica Wronki, 1/2 Pucharu Polski) lub dwugwiazdkowe (Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin, Lech Poznań, Wisła Kraków, finał Pucharu Polski). Zygo określił propozycje jako orientacyjne. "Jesteśmy już blisko porozumienia" – zapewnił jednak kibiców.

Po wystąpieniach przyszedł czas na pytania kibiców. W tej części spotkania prezes Zygo musiał odpowiedzieć na wiele pytań. Rozwiał wątpliwości, jakoby w negocjacjach z SKLW postępował nie fair. "Nie ukrywałem mojego zdania, nawet jeżeli było sprzeczne z poglądami kibiców" – mówił Zygo. Wyjaśnił też sprawę wywiadu, w którym miał krytykować kibiców, a którego miał udzielić po meczu Legii w Wiedniu. "Nie wypowiadałem się po tym meczu" – zaskoczył wszystkich prezes. Winą za nieporozumienie obarczył dziennikarzy, którzy „piszą co chcą”. Zygo dodał, że w czasie meczu wraz z Jarosławem Ostrowskim, członkiem zarządu KP, dokładał starań by uspokoić sytuację.

Nie było to jedyne pytanie z serii trudnych. Kibice poruszyli też kwestię wyjazdu do Łęcznej oraz wycofania się ze sponsorowania Legii Samsunga. "Nie chciałem rozwiązywać konfliktu pomiędzy kibicami a ochroną" – wyjaśniał pamiętny wyjazd do Łęcznej Zygo. Swą postawę argumentował faktem iż nie chciał być mediatorem dla rozrabiających kibiców. "Jeśli ktoś pakuje się w kłopoty, to niech nie liczy, że prezes klubu go obroni" – zakończył Zygo. Prezes zdementował też, że powodem wycofania się Samsunga byli kibice. Wyjaśnił, że chodziło o ogólne negatywne postrzeganie kibiców piłkarskich.

Po trudnych pytaniach głos zabrał Paweł Kosmala. Zaapelował by odciąć się od przeszłych sporów. "Nie rozdrapujmy starych ran. Razem mamy iść do przodu" – mówił. Namawiał kibiców by pomyśleli, że od dziś współpraca układa się lepiej. Zapewnił, że podczas protestu kibice i klub wyjaśnili sobie wiele spornych kwestii. Kosmala wyraził też pełne votum zaufania wobec prezesa Legii. "Darzymy Zygo pełnym zaufaniem. Doceniamy to co zrobił, robi i będzie robił" – mówił.

Stare rany były jednak nadal rozdrapywane. Po kilku kłopotliwych pytań adresowanych do prezesa KP, doszło do małego spięcia. Piotr Zygo i jeden z kibiców zaczęli podawać w wątpliwość swą moralność. Po wymianie zdań prezes orzekł, że nie ma zamiaru rozmawiać ze wspomnianym kibicem. Całą sytuację uspokoił Andrzej „Bosman” Piórkowski, prezes SKLW, który zaapelował do obu stron o wzajemny szacunek.

Problemem, który chcieli wyjaśnić kibice, był sprawa mediów podległych ITI. Fani zarzucali iż ukazują one kibiców tylko z negatywnej strony. Z wyjaśnieniem pospieszył Paweł Kosmala. Powiedział, że klub nie jest w stanie wydawać poleceń mediom komercyjnym. Ich wiadomości uzależnione są od tego co ludzie chcą oglądać, a ci zdaniem Kosmali, uwielbiają sensację. "W mediach ITI nie ma wiadomości, które w złym świetle stawiają kibiców, tylko pseudokibiców" – zakończył Kosmala. Kibice apelowali jednak o pewną równowagę w przekazywaniu informacji. "Pokażcie też momenty naszego dobrego zachowania" – mówili.

Na koniec spotkania prezes Zygo poinformował, że wkrótce powstanie nowa strona internetowa KP Legia. W jej tworzeniu weźmie udział grupa Onet.







fot. JP85
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.